Autor |
Wiadomość
|
angasc
|
Wysłany: Śro 0:24, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Spotykają się dwie pchły.
- Cześć. Gdzie w tym roku spędzacie wakacje?
- Aaaa, tak sobie z mężem myśleliśmy, że w tym roku to chyba na krecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
angasc
|
Wysłany: Czw 23:59, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Spotykają się dwa korniki:
- Cześć stary, zapraszam Cię na obiad.
- Tak? A co będzie?
- Szwedzki stół!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angasc
|
Wysłany: Czw 21:22, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Jak po angielsku nazywa się Wołomin?
- Beeftown
Co robisz?
- Kontempluję.
- A nie możesz normalnie pluć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Pon 21:17, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
A ja zupełnie nie na temat, za to bardzo lubię ten dowcip
Podczas, gdy żona przygotowywała mężowi jajka sadzone na śniadanie, mąż
nagle wszedł do kuchni i mówi do niej:
- ostrożnie...OSTROŻNIE! Dodaj trochę masła! O Mój Boże! Gotujesz za wiele
na raz. ZA DUŻO! Przewróć je! PRZEWRÓĆ JE TERAZ! Potrzeba więcej masła! O
Mój Boże! Gdzie znajdziemy teraz więcej masła! Zaraz się przypalą!
Ostrożnie! OSTROŻNIE! Powiedziałem OSTROŻNIE! TY NIGDY mnie nie słuchasz,
jak gotujesz! Nigdy! Przewróć je! Pośpiesz się!
Oszalałaś! Zwariowałaś! Nie zapomnij ich posolić! Wiesz, że zawsze zapominasz
je posolić! Posól je! POSOL! SÓL!
Żona wytrzeszczając na niego oczy mówi:
- Co, do licha z tobą? Sądzisz, że ja nie wiem jak się robi jajka sadzone?
Mąż spokojnie odpowiada:
- Nie, tylko chciałem ci pokazać jak to wygląda, gdy ja prowadzę samochód...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TrNw
|
Wysłany: Pią 21:26, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
|
Przygoda psa Pimpka:
Polska Policja Poszukuje Psa Pimpka Ponieważ Pies Pimpek Pogryzł Pana Prezydenta Poniżej Paska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angasc
|
Wysłany: Sob 14:39, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Nawet York wystarczy w tym przypadku.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Pią 23:09, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Dawno, dawno temu, kiedy dresy już szeleściły, popularna była nacja jeźdźców, zwanych Rycerzami Ortalionu. Wyróżniali się oni spośród innych wojów światopoglądem, zbroją, końmi... Wszystkim!
Krążą o nich legendy, szlachta słysząc szelest ortalionu drzwi w okiennicach zamykała, a książęta mosty zwodzone podnosili. Tak, to oni, rycerze ortalionu!
Wyróżniali się wieloma aspektami - zbroja, nowoczesna w paski, które symbolizują męstwo i odwagę. Przyłbica - z daszkiem, odrobinę przyciemniona, by złych oczu przeciwnikowi nie pokazywać. Rumak - zazwyczaj bawarski, z Prus przywieziony, mało jeżdżony, sportowy i prawie jak nowy. Przyozdobiony proporczykami wszelakiej maści!
Zwyczajami się także owi Nadwiślanie wyróżniali. Gdy szlachta w karczmach bawiła, oni w gimnazjonach nad tężyzną swą pracowali. Gdy mieszczaństwo upijało się winem, oni anabolikami swe mięśnie nadmuchiwali.
Trudnili się oni przeważnie utrzymaniem porządku w karczmach i gospodach, zapał studzili chłopów, mieszczan i każdego kto czytać umiał.
W wolnych chwilach miejscowe dziewki uwodzili, zajeżdżając swymi pruskimi rumakami do wsi. A nie wolno zapomnieć, że plebejskie dziewoje, jakże uwielbiały rycerzy w szeleszczących zbrojach, mknących przez podgrodzia na swych bawarkach w wieku podeszłym.
Za niezwykle miłych i uprzejmych ludzi byli uważani, ilekroć spotykali kogoś na swej drodze pytali: Czy masz jakiś problem?!
Czasem jednak trudnili się lekkim rozbójnictwem, ale to nie plama na honorze, to podstawa do uzyskania kolejnego paska na zbroi! Za ofiarę lub za dziewkę uwiedzioną (nawet wyimaginowaną, byle dobrze opowiedzianą). Często prześcigali się oni w bajaniu, kto więcej jednym ruchem położył, który szybciej na swym rumaku aluminium podbitym przez dziedziniec przejechał. Ach, bardzo rywalizującym byli środowiskiem.
Żyli na granicy prawa, często przez królewskie straże ścigani. Jednakże zawsze do swego lasu wracali i żyli. Nie wyginął ten nadludzki gatunek, ba! Ewoluował przez wieki. Do dziś można czasem potomka ortalionowego w świecie zobaczyć. Praktycznie nie zmienili się w porównaniu ze swymi przodkami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez polataj dnia Pią 23:12, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Śro 19:13, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Dzielę się nowinką ze skomplikowanej dziedziny jaką jest słowotwórstwo.... Otóż dowiedziałam się dzisiaj, że rdzeń to jest " to brązowe co się kruszy w drzwiach i robi, że one piszczą, można to naoliwić"...
Wiedział ktoś? Bo ja nie .....
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
|
Wysłany: Śro 21:34, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wyższość języka branżowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|