|
|
|
Obejrzałem film |
<-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat-> |
Autor |
Wiadomość
|
Witold
|
Wysłany: Wto 17:23, 30 Sty 2007 Temat postu: Obejrzałem film |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Obejrzałem film. Dla mnie to wydarzenie dość niecodzienne, bo telewizora nie posiadam, a w kinie byłem ostatnio lat temu z pięć.
Mam na płytach DVD kilka filmów, do których czuję ogromny sentyment ("Wielki Szu", "Psy", "Kloss", "Vabank", "Dawno temu w Ameryce" i "Żądło"), ale to nie znaczy, że oglądam je codziennie. Nawet nie raz na rok.
Film, który mnie skusił trwa prawie 4,5 godziny, więc oglądałem go na 3 raty. I nie żałuję tego czasu.
Wabi się on "Dzieci Diuny". Dostałem go od kolegi już dość dawno temu, ale jakoś ciągle nie mogłem się zmobilizować do obejrzenia. Głównie dlatego, że bałem się, że jest "skopany" tak samo jak "Diuna" Dino de Laurentisa. Ale nie był.
Jak już wspomniałem, nie był to czas stracony, dość dobrze się bawiłem.
"Dzieci Diuny" powstały na podstawie kolejnych tomów Franka Herberta: "Mesjasz Diuny" i "Dzieci Diuny".
Polecam go wszystkim miłośnikom dobrej fantastyki, aczkolwiek z jednym zastrzeżeniem- mam spore wątpliwości, czy da się cokolwiek z tego filmu zrozumieć bez przeczytania najpierw książek, a przynajmniej pierwszej, "Diuny".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raen
|
Wysłany: Wto 22:11, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Brzmi to obiecująco Witoldzie
Tym bardziej, że jestem posiadaczką zarówno Dzieci Diuny jak i Diuny z 2000 r. z tą samą niemal obsadą. Nie oglądałam jeszcze, bo jakoś ciężko było mi się przemóc z podobnych przyczyn jak Twoje.
Może jednak warto sięgnąć.
Dzięki w każdym razie za informację.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witold
|
Wysłany: Śro 9:36, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Ja tylko słyszałem, że po wersji "Diuny" de Laurentisa powstała nowa, ale jej już nie oglądałem.
W sumie w "Dzieciach Diuny", które widziałem kilka dni temu raziły mnie tylko dwie rzeczy: aktor grający Leto (syn Paula Atrydy), oraz odmiana, a może zmiana imion. Jeśli księżniczka ma na imię Irulan, to wolałbym, żeby tak zostało. Irulana mi po prostu nie pasuje.
Chyba, że tym razem będziemy udawać Czechów; kiedyś byłbym się posikał ze śmiechu słysząc, że w filmie występuje Merylina Monroukowa. Dla nie wtajemniczonych i nie znających zasady "zczeszczania" wszystkiego, nawet nazwisk- Merylin Monroe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|