Autor |
Wiadomość
|
Szczepko
|
Wysłany: Wto 7:36, 19 Gru 2006 Temat postu: Poprawianie błędów |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
Czasem słyszę, jak ktoś robi błąd. I najczęściej nic nie mówię, nie poprawiam - wydaje mi się, że wyjdę na bufona i mądralę. Zresztą - sam na pewno robię jakieś błędy. Zdarza się, że komuś powiem, iż robi błąd, ale wtedy gdy jest to naprawdę bliska mi osoba i wiem, że nie zostanie to poczytane, jako atak.
A jak jest u was? Zwracacie ludziom uwagę, gdy mówią z błędami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Witold
|
Wysłany: Wto 7:56, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Zupełnie obcym ludziom- nie. Znajomym, czasem tak. Choć ostatnio kolega dość mocno mnie zirytował przy takiej okazji. Kiedy kolejny raz użył "bynajmniej" zamiast "przynajmniej", zwróciłem mu na to uwagę. Nie przy ludziach, nie mentorskim tonem. Ot, zwyczajnie. Usłyszałem, że mam się "przestać bawić w nauczyciela". Zagotowało się we mnie w moment, ale nadal spokojnie wyjaśniłem, że zupełnie mnie to nie bawi, wręcz przeciwnie- przykro mi, kiedy ktoś znajomy robi z siebie durnia. Nie sądzę, żeby zrozumiał. Zresztą nadal spokojnie sobie "bynajmuje".
A swoją drogą ciekawe jest w języku polskim to, że "nie baw się w..." ma w pewnych sytuacjach znaczenie pejoratywne. Chcesz w dobrej wierze pomóc ignorantowi w sprawie komputera i słyszysz "nie baw się w informatyka". Mojej koleżance, lekarce, na imprezie, a więc bez białego fartucha, udało się właśnie usłyszeć, że ma się nie bawić w lekarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczepko
|
Wysłany: Wto 8:55, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
Witold napisał: |
Mojej koleżance, lekarce, na imprezie, a więc bez białego fartucha, udało się właśnie usłyszeć, że ma się nie bawić w lekarza. |
Może chciała się bawić w lekarza z jakimś chłopcem? A tak na poważnie, to dobre, że jej ktoś tak powiedział .
W sprawie zwracania uwagi na błędy, jeśli to robię, staram się także uczynić to dyskretnie. A czasem po prostu...TRZEBA zwrócić uwagę.
Pracuję w miejscu, gdzie jakość polszczyzny jest jednym z najważniejszych "narzędzi" przekazu - więc dlatego pewnie czasem zwracam uwagę koledze w pracy i zawsze mam nadzieję, że potraktuje to, jako wzajemną pomoc "zawodową".
Gorzej prywatnie - bo tu zwracam uwagę tylko tym najbliższym.
Myślę też, że ważne jest pokazanie, że ja sam też jestem otwarty na to, by kto inny wskazał mi błędy, jeśli je popełniam (a popełniam przecież, bo nie jestem Półbralczykiem ani nawet Ćwierćmiodkiem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raen
|
Wysłany: Wto 18:40, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Mam podobne obiekcje jak Ty Szczepko.
Sama orłem nie jestem, ale staram się w miarę moich możliwości. Jeśli już to zwracam uwagę osobom bliskim, o których wiem, że ich tym nie urażę.
Ja sama lubię, być poprawiana i staram się nie popełnić drugi raz tego samego błędu.
Zdarza sie jednak, że ktoś z mojego otoczenia nagminnie robi jakiś błąd i czasem nie wytrzymuję
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gal Rusin
|
Wysłany: Wto 20:01, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Grochów
|
Przyłączam się do zdania Koleżeństwa. Najbliższych poprawiam, oczywiście sam poddaję się poprawianiu, bowiem, jak brzmi jeden z moich ulubionych cytatów filmowych, nikt nie jest doskonały. Ostatnio zdarzyło mi się popełnić kilka stron pisemnie, co gorsza, sam musiałem dokonać korekty - muszę się przyznać ze wstydem, że kilka zdań wprawiło mnie w szczere zdumienie. Dobrze, że sam na to wpadłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witold
|
Wysłany: Wto 20:35, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
A swoją drogą, jak to jest możliwe, że poprzedni post figuruje z godziną 22:01 podczas, gdy jest dopiero 19:35?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magic
|
Wysłany: Wto 21:14, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ursynow
|
Jestem troche bezczelnym typem i poprawiam ludzi, i oczekuje tego samego. A jednocześnie, tak jak Szczepko mówisz, nie chce uchodzić za mądrale. I znalazłam na to sposób)
Kiedy widzę/ słyszę jak ktoś popełnia błąd, po prostu pytam drugą osobę (jednocześnie sama zastanawiając się) jak prawidłowo wymawia się/ pisze się dane słowo.
W tym momencie udaję laika, który jest tylko ciekawy świata i zastanawia się.
Powoduje to zmniejszenie dyskomfortu drugiej osoby, że nie wie lub błędnie uzywa danego słowa.
Mówię wówczas nie wiem/ wydaje mi sie, że tak, a tak/ nie jestem pewna i muszę sprawdzić jak jest prawidłowo w słowniku bądź innych źródłach. Potem po prostu informuję osobę, że sprawdziłam w źródłach i prawidłowo jest tak, a tak. Ale robie to na zasadzie ciekawostki, a nie "nauczycielskiej troski".
Jeśli ktoś mimo to kontynuuje błędy, to juz jego problem. Ja mam czyste sumienie.
Myśle, że w tym wszystkim ważna jest forma komunikatu, z uśmiechem miłym (nie zdziwionym i ironicznym), ton głosu.
Kiedy ktoś mi mówi, żebym nie bawiła się w lekarza , to spokojnie odpowiadam, że jestem ciekawa jak JA mówię i skierowuję rozmowę na moje błędy i żartuję sobie z nich. Opowiadanie własnych anegdot o błedach jest według mnie sprawdzonym sposobem na obniżenie złego samopoczucia osoby poprawianej. Bardzo, bardzo często ludzie "chwytaję te przynętę" i sami zaczynaja opowiadać o swoich wpadkach czy przygodach z językiem (nie tylko polskim, ale też innymi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gal Rusin
|
Wysłany: Śro 1:57, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Grochów
|
Witold, chyba masz więcej niż jeden zegarek, i dlatego nie wiesz, która jest godzina . U mnie, mój post wyświetla się z godziną 20:01, a Twój 20:35. Chyba, że przebywasz w innej strefie czasowej he, he
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raen
|
Wysłany: Śro 2:22, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Hmm, a u mnie odpowiednio 19:01 i 19:35, a mój czas to GMT + 1
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gal Rusin
|
Wysłany: Śro 2:50, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Grochów
|
Wydało się, żyjemy w innych wymiarach, a forum jest jedynie punktem stycznym światów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczepko
|
Wysłany: Śro 7:02, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
Gal Rusin napisał: |
Wydało się, żyjemy w innych wymiarach, a forum jest jedynie punktem stycznym światów. |
Dlatego nikt nie "zdanża". Kwestię czasoprzestrzeni wyjaśniamy w dziale technicznym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szczepko dnia Śro 7:35, 20 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witold
|
Wysłany: Śro 7:30, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Gal Rusin napisał: |
Chyba, że przebywasz w innej strefie czasowej he, he |
Jasne! Okazuje się, że byłem w Abu Dhabi. Już zobione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathalen
|
Wysłany: Nie 18:35, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Poprawianie innych to trudna sprawa, bo z jednej strony kultura języka, a z drugiej kultura osobista. Jestem zwolenniczką przekładania tej drugiej nad normy językowe. Od złej końcówki świat się nie zawali, ale od uwagi wypowiedzianej w niewłaściwym momencie wiele kontaktów międzyludzkich juz się popsuło. Dość dobrą metodą jest wspomniane już tutaj powyżej "wspólne poszukiwanie" właściwej formy. Obydwie strony czują się "docenione". Jest jeszcze możliwość użycia poprawnej formy w swojej wypowiedzi. Wtedy jakby obojętnie przechodzimy obok błędu, nie wytykamy go, ale nasz rozmówca zapewne wyłapie, ze coś było nie tak. Błedy są nieuniknione, bo ich przyczyną jest nie tylko niewiedza, ale także roztargnienie, czy gorsza forma Bądźmy wyrozumiali i dbajmy o swój język, a wtedy może uruchomimy poprawnościowe domino.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witold
|
Wysłany: Nie 19:06, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Kathalen napisał: |
Od złej końcówki świat się nie zawali... |
Faktycznie, nie zawali się. Tylko, że milcząca zgoda na popełnianie błędów, ostatecznie i w konsekwencji owocuje pauperyzacją języka.
O tym, jak bzdurny bełkot staje się normą językową możesz poczytać w wątku dotyczącym "siwi" (ewentualnie "si-wi").
W dalszym ciągu jestem się w stanie założyć, że nie dalej jak za lat 20 słowo "bynajmniej" znajdzie się w słownikach ze znaczeniem "przynajmniej".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emklara
|
Wysłany: Pon 17:19, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WLKP
|
Na zajęciach z Wiedzy o komunikacji językowej dr eSz. powiedział znamienne zdanie, które utkwiło mi w pamięci...
Niepoprawiane błędy językowe stawały się innowacją językową, a później znawcy uznali, że używa ich tylu użytkowników języka polskiego, że właściwie to już norma...
Przykładów nie pamietam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|