Autor |
Wiadomość
|
Mona Lisa
|
Wysłany: Pon 16:00, 30 Paź 2006 Temat postu: Dresy |
|
|
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mokotów
|
Tak się zastanawiam, skąd bierze się tak powszechne użycie słowa "dres" w liczbie mnogiej "dresy". "Muszę kupić nowe dresy", "Założę moje ulubione dresy", przy czym chodzi tu o jeden dres
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tońko
|
Wysłany: Pon 17:25, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego tak się mówi, użycie liczby mnogiej w tym przypadku trąci mi żargonem. Można powiedzieć, "kupiłem dres" i taka forma jest poprawna.
Co innego jeżeli mówimy o dresach w odniesieniu do grupy osób cechujących się określonym stylem ubierania się i zachowania. Mówiąc "dresy" używamy metonimii pochodzącej od nazwy noszonych przez nich strojów. Dodatkowo używamy w tym przypadku formy nieosobowej (dresy a nie dresi) podkreślającej nasz pogardliwy stosunek do jegomościów paradujących w strojach sportowych w każdych okolicznościach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczepko
|
Wysłany: Pon 20:29, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
To bardzo śmieszne z tymi dresami
Mi na myśl przychodzi dwuczęściowość dresu (składa się on na ogół z "dołu" i z "góry") - to może tłumaczyć podobny mechanizm językowy, jak przy drzwiach, wrotach, czy spodniach, kiedy słowo w liczbie mnogiej zaczyna znamionować przedmiot złożony z części, na ogół dwóch (spodnie z nogawek, drzwi ze skrzydeł itd.). Podobnie rzecz może wyglądać z dresami.
A jak się doda odblaskowe paski, to dopiero jest złożoność.
W każdym razie w ten sposob na nasze forum zawitały "dresy". Co jak co, ale ich bym się tu nie spodziewał.
Ciekawe, czy Mona Lisa chodzi w dresie?
Serdeczne pozdrowienia - Szczepko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magic
|
Wysłany: Pon 21:59, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ursynow
|
Abstrahując od dresów, chciałabym powiedzieć pierwszy raz w życiu spotkałam sie ze słowem METONIMIA. Zajrzałam do słownika i muszę się chwilke zastanowić, żeby rozumieć.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tońko
|
Wysłany: Pon 23:17, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
Metonimia (trudne słowo ) oznacza figurę stylistyczną polegającą na oznaczeniu przedmiotu za pomocą nazwy oznaczającej inny przedmiot związany z nim w jakiś sposób.
Przykłady metonimii znajdziemy w następujących wyrażeniach:
- Żołnierz polski walczył dzielnie na frontach II wojny światowej. Mówimy o jednym żołnierzu a mamy na myśli całą armię. Jest to metonimia pars pro toto - część do całości.
- Wypić kieliszek. Wiadomo, że nie pije się kieliszka, tylko jego zawartość - tutaj zamieniamy zawartość na przedmiot zawierający.
- Czytać Dostojewskiego - czyli czytać jego dzieła.
I tak dalej i tak dalej. Mówiąc "idą dresy" stosujemy metonimię, ponieważ to nie dresy idą po ulicy ale osoby w nie ubrane
Cytat: |
Mi na myśl przychodzi dwuczęściowość dresu (składa się on na ogół z "dołu" i z "góry") |
No tak, ale przecież garnitur też jest dwuczęściowy a nie mówimy "założę garnitury"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magic
|
Wysłany: Wto 22:32, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ursynow
|
Dzięki Michał. Jakie to miłe uczucie kiedy poszerzaja mi się horyzonty językowe:).
W pewnym sensie metonimia jest bliska związkom frazeologicznym.
mgd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scorpio44
|
Wysłany: Pon 14:33, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Elbląg
|
Trudno powiedzieć, dlaczego tak jest, jednak używanie liczby mnogiej dresy w znaczeniu liczby pojedynczej jest również uznane za poprawne. Po głębszym zastanowieniu wydaje mi się jednak, że mówi się tak raczej na same spodnie dresowe (tak jak dżinsy, legginsy, sztruksy itd.), a nie na cały dres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
|
Wysłany: Czw 23:06, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Cytat: |
Mi na myśl przychodzi dwuczęściowość dresu (składa się on na ogół z "dołu" i z "góry") |
Moje skojarzenie jest dokładnie odwrotne: "dres" to komplet: spodnie i bluza, a "dresy" to spodnie.
Zgadzam się, że to takie pluraliatantum jak spodnie. Jak wszystkie rodzaje spodni: mamy także szorty i kanty, bermudy, rurki, rybaczki...Wszystko w liczbie mnogiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|