|
|
|
bezpieczny |
<-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat-> |
Autor |
Wiadomość
|
Flunk
|
Wysłany: Sob 18:16, 12 Gru 2009 Temat postu: bezpieczny |
|
|
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałcz
|
Zastanawiam się nad budową wyrazu bezpieczny. Nurtują mnie jego dwa elementy, tj. prefiks bez- oraz część -piecz-. Domyślam się, że ma związek ze słowem piecza (mieć/sprawować nad kimś/czymś pieczę), podobnie jak rzeczownik opieka. W takim razie przedrostek bez- zaprzecza tu rzeczywistemu znaczeniu przymiotnika bezpieczny (bez pieczy)? Co o tym myślicie? Skąd taka sytuacja?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flunk dnia Sob 18:25, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raen
|
Wysłany: Sob 22:38, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Cytat: |
Przymiotnik bezpieczny znany jest od XV wieku, pochodzi od wyrażenia bez pieczy ‘bez starania, bez troski, bez opieki’ (por. piecza ‘troska, staranie, opieka’). Być może został zapożyczony od czeskiego bezpečný. Początkowo – do XVII wieku – używany był w znaczeniu ‘beztroski’, stąd też wykształciło się znaczenie ‘nieostrożny, lekkomyślny, niedbały’ i ‘pewny siebie, odważny’. Znaczenie tego przymiotnika stopniowo się rozszerzało do ‘niczym nie zagrożony, nie zagrażający’, co spowodowane było ekspansją jego antonimu – niebezpieczny. W efekcie tego procesu i w opozycji do niebezpieczny przymiotnik bezpieczny zaczął być używany w znaczeniu ‘wolny od niebezpieczeństwa’ (por. A. Bańkowski Etymologiczny słownik języka polskiego, A. Brückner Słownik etymologiczny języka polskiego). Jeszcze Słownik języka polskiego PWN pod red. W. Doroszewskiego odnotowuje – przestarzałe już w XX wieku – znaczenie ‘nie troszczący się o kogo albo o co; spokojny, pewny’ wraz z przykładem z Potopu H. Sienkiewicza: O żonę i dziatki będę bezpieczny, bo puszcza najlepsza to w świecie forteca.
Katarzyna Wyrwas |
Cytat zaczerpnięty z [link widoczny dla zalogowanych].
A tak na prosty rozum
nie musimy się tym opiekować -> bo nic temu nie zagraża
bez pieczy, bez opieki -> bezpieczny
Dla mnie ma to sens, chociaż nie wiem czy dość jasno przedstawiłam swój punkt widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flunk
|
Wysłany: Nie 11:11, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałcz
|
"Hmmm... Brzmi logicznie", jak mawiał pewien kot z kreskówki Rzeczywiście ma to sens i wydaje się proste, ale jakoś nie poszedłem tym torem. Zresztą znalazłem też krótką wypowiedź na ten temat w internetowej poradni PWN:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziękuję serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|