Autor |
Wiadomość
|
polataj
|
Wysłany: Nie 17:07, 15 Lut 2009 Temat postu: I o co chodzi? |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Tak to już jest, że czasem wpadnie w ucho coś, co wierci się i wierci i każe się zrozumieć Ja mam tak, że męczą mnie słowa rozmaitych piosenek, w których staram się doszukać tego, 'co poeta miał na myśli'... W tej kategorii trafiłam na kamień, którego nie mogę ruszyć - to piosenka Dody "Dwie bajki".
Zaczyna się tak:
Nigdy nie pomyślałabym
Że mnie spotka miłość
Którą kochać chcę
I tu moje pytanie - kogo ona chce kochać? A może co? Miłość? Jakoś mi tak wychodzi, że to niemal pętla nieskończoności....
Stąd moja prośba - spróbujmy znaleźć sympatyczną interpretację tego tekstu, bo każda kolejna linijka niesie kolejne niespodzianki, jak choćby refren:
Snem było życie
Dopóki Ty nie pojawiłeś się wtedy w nim
Obudzić chcę się
Wreszcie lecz nie jestem pewna
Czy też chcesz
Oczywiście - chodzi mi o podejście z humorem - bo do tej pory nie wiem jakie było jej życie jako sen (koszmar?) i czy słysząc ten utwór powinnam jej współczuć czy radować się, że nareszcie będzie miała lepszy czas
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szczepko
|
Wysłany: Nie 20:33, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
Dobre
Nonsensy w tekstach piosenek to rzeczywiście niezły temat .
W tym z piosenki Dody może rzeczywiście chodzi o senny koszmar, ale jeśli śni się w nim ukochany, to musi być straszny .
Ja lubię ten z piosenki Budki Suflera "Bo do tanga trzeba dwojga":
"Nie będzie tanga między nami
Choćby nawet cud się ziścił
Nie pomoże nic"
Otóż, jeśli cud się ziści, czyli stanie, to wtedy wszystko przecież się uda. Razem to zdanie nie ma sensu,:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Nie 22:08, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
W zacytowanym fragmencie piosenki Budki uwidocznił się kompletny brak wiary w spełnienie - i może warto zadać pytanie dlaczego nie będzie tanga? Nawet jeśli cud się ziści - i stanie się możliwe to, co do tej pory nie było - to nie będzie tanga, bo do tanga trzeba dwojga... A może ich jest trzech/troje/trzy? A jeśli mają taki problem, to faktycznie...nie pomoże nic
Czy jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seekleas
|
Wysłany: Pon 14:56, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów
|
Można także założyć, że ten cud będzie dotyczył w ogóle czegoś innego, co nie jest związane z opisaną w tekście czynnością - ot tak zostało to napisane, żeby linijka pusta nie została. Dlatego nawet jeśli ów cud się ziści to nic to nie da.
A w zacytowanym fragmencie piosenki Dody kolejna zagadka:
Cytat: |
Dopóki Ty nie pojawiłeś się wtedy w nim
Obudzić chcę się
Wreszcie lecz nie jestem pewna
Czy też chcesz |
Hm, ona chce się obudzić, ale nie jest pewna czy "on" też chce się obudzić? A może nie jest pewna czy "on" chce, aby ona się obudziła?
W sumie interpretacja oczywista, ale ... no właśnie - zawsze można mieć jakieś "ale".
Ostatnio znany (nawet bardzo) jest zespół Feel i ich piosenki, między innymi utwór "Jak anioła głos". W tekście możemy odnaleźć:
Cytat: |
Już pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój.
W pustej szklance,
Pomarańczę,
To dobytek mój. |
A niby z pustego i Salomon nie naleje
Ogólnie rzecz ujmując dzisiejsze piosenki zawierają ogromne ilości środków artystycznych. Niekiedy ciężko je zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Pon 19:07, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Te pomarańcze w pustej szklance też mi przyszły do głowy Tylko tu chyba interpunkcja i znak diakrytyczny dużo zmienia - pomarańczę czy pomarańcze, w pustej szklance pomarańcze czy wzorem "Pani Twardowskiej" w pustej szklance obraz twój ? I jak w ogóle coś - to już nie w pustej....
Ech, chciałoby się przeżyć, zrozumieć utwór, a tu człowiek taki zakłopotany, że potrzeba chyba kompilacji różnych mądrych słów...
Już pod koniec dnia
Nasze bajki różnią się
Lecz serce jedno jest
Nie pomoże nic.....
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczepko
|
Wysłany: Pon 19:57, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
polataj ma chyba rację - podmiot lyryczny widzi obraz w pustej szklance, a pomarańcze to jego dobytek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Pon 20:31, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
A zatem - skoro....
Już pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój.
W pustej szklance
... to ów podmiot mówi sam do siebie, ale zwraca się w drugiej osobie - wyraźnie rozszczepił już jaźń - co nie dziwi - bo jest pod koniec dnia, a szklanka jest już pusta (no, a jak się konsumuje szklankami....) - i cieszyć odbiorców powinno, że w ogóle jeszcze coś widzi To naprawdę radosna pieśń... A że wygląda jak pomarańcza - to już śmiałość w skojarzeniu - to pewnie zasługa napitku szklanką mierzonego.....
Tu kolejne pytanie - CO ON PIŁ???
Ankieta ?
Pozdrawiam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seekleas
|
Wysłany: Pon 20:55, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów
|
W piosence Feela znaki interpunkcyjne robią ogromną robotę. Można to tłumaczyć na wiele sposobów
A co pił? Hm, może sok pomarańczowy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Pon 21:30, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
A ja się dziś trzymam interpretacji, w której podmiot 'lyryczny' zauważa swoje istnienie poprzez rozmaite doznania wrokowe, słuchowe, czuciowe..... Ale jakby z zewnątrz odczuwa swoje wnętrze, w dwójnasób istnieje - cokolwiek to będzie znaczyło następnego dnia rano...
Już pod koniec dnia widzę obraz Twój
Widzę usta, w których nieraz swój topiłem ból
Już pod koniec dnia, słyszę cichy szept....
I tu dochodzę do wniosku, że to nie do końca taka radosna piosenka..... Bo przecież przed nim jeszcze noc!!
A przed nami lincz miłośników artysty i twórczości tegoż- zajrzałam na "Wrzutę" i sprawdziłam czym to grozi...
To ty jesteś beznajdziejna/y a nie ta piosenka!
Wiec weź się od niej odwal ok>?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angasc
|
Wysłany: Wto 22:04, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Tak czytam, staram się zrozumieć i.... . Jakbym słyszał swoją córcię bezpośrednio po lekcji filozofii....
Mają rewelwcyjnego nauczyciela filozofii. Facet niby niewiele robi, ale większość dziewczyn potrafi na dowolny temat pleść przez 3 godziny, udowadniając bielszy odcień bieli na tle śniegu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez angasc dnia Wto 22:05, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
scorpio44
|
Wysłany: Sob 22:56, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Elbląg
|
Co do "Dwóch bajek" Dody, to ja zawsze miałem skojarzenie, że Doda śpiewa tam jakiemuś facetowi, że ma się leczyć. ("obudzić chcę, się wreszcie lecz").
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez scorpio44 dnia Sob 22:57, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Sob 23:25, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Brawo scorpio44!!! W końcu to ktoś odkrył Doda jako dr House Super
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|