Autor |
Wiadomość
|
emklara
|
Wysłany: Czw 19:27, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WLKP
|
Karen napisał: |
Emklaro, proponowane przez Ciebie kluski ziemniaczane to wg znanej mi terminologii kluski szare
Ponadto, uważam, że szerokie pojęcie klusek powinno się ograniczyć przynajmniej do sposobu przetworzenia: GOTOWANIA. Żaden omlet, ani placek; nic pieczonego ani smażonego nie może być kluską. Owszem, można je odgrzewać na różne sposoby, ale podstawą jest ugotowanie surowego ciasta. |
Z tego co ja wiem, kluski ziemniaczane są z surowych ziemniaków i mąki, a do szarych dodaje się jeszcze zmielone ziemniaki gotowane... Z masy ziemniaczanej można robić wiele rodzajów klusek (jak np. kopytka, czy kluski śląskie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tońko
|
Wysłany: Pią 0:00, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gal Rusin
|
Wysłany: Pią 0:30, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Grochów
|
Zjedzmy coś wreszcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tońko
|
Wysłany: Pią 0:53, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
proponuję wspólne gotowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tońko
|
Wysłany: Pią 13:52, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
Mam nadzieję, że ciężar dyskusji nie przyhamował impetu naszego łańcuszka klusek. W czasie, gdy próbujemy rozstrzygnąć naszą definicję kluch, proponuję małe podsumowanie:
1. Leniwe
2. Kopytka
3. Śląskie
4. Makaron (dyskusyjne)
5. Lane
6. Pyzy
7. Uszka (dyskusyjne)
8. Kładzione
9. Na parze
10. Szare
11. Kołduny
12. Pampuchy
13. Knedle
14. Bliny (dyskusyjne)
15. Łazanki (dyskusyjne)
16. Pierogi (dyskusyjne)
17. Kartacze
18. Kluski ziemniaczane
i dodam:
19. Zacierki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tońko dnia Pią 13:53, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
|
Wysłany: Pon 12:26, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
nadal nie pojmuję, skąd te "dyskusyjne"
i dodaję poznańską nazwę na standardowe kopytka:
20. szagówki
dodam, że nazwa pochodzi stąd, że kluski kroi się "na szagę" - czyli na skos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angasc
|
Wysłany: Pon 19:45, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Karen napisał: |
dodam, że nazwa pochodzi stąd, że kluski kroi się "na szagę" - czyli na skos |
Być może ja się mylę, ale według mojej wiedzy owe kluski kroi się "na szagie" a nie "na szagę". Być może kwestia wymowy lub regionu, ale ja taką właśnie wersję znam
Poza tym określenie "na szagie" lub "na szagę" moze oznaczać
- na przełaj
- na skróty
- w poprzek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
|
Wysłany: Pon 20:37, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Warszawiak jeden! U Was może na szagie. U mnie na szagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emklara
|
Wysłany: Pon 20:39, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WLKP
|
U mnie też się mówi, szagówki, bo na szagę!
Na szagę można chodzić (na skróty, po skosie) lub kroić (na skos)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tońko
|
Wysłany: Wto 0:13, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
Karen napisał: |
nadal nie pojmuję, skąd te "dyskusyjne" ... |
stąd, że nie wszyscy zgadzają się co do granic znaczenia "kluchowatości". Idąc za twoją definicją, z którą się jak najbardziej zgadzam:
Karen napisał: |
Ponadto, uważam, że szerokie pojęcie klusek powinno się ograniczyć przynajmniej do sposobu przetworzenia: GOTOWANIA. Żaden omlet, ani placek; nic pieczonego ani smażonego nie może być kluską. Owszem, można je odgrzewać na różne sposoby, ale podstawą jest ugotowanie surowego ciasta. |
takie bliny zupełnie nie należą do kategorii "kluch", ponieważ są smażone. Ale skoro znalazły się w naszym łańcuszku, a definicja klusek nadal jest otwarta, postanowiłem nadać im status "dyskusyjnych".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raen
|
Wysłany: Pią 8:59, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
francuskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polataj
|
Wysłany: Nie 17:54, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
....ze skwarkami (wiem, wiem, nie o to chodzi, ale to moje pierwsze skojarzenie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raen
|
Wysłany: Pią 14:06, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Ze skwarkami są całkiem niezłe.
Ja znalazłam fajne określenie klusek ziemniaczanych z kuchni podhalańskiej, hałuski.
Poza tym bezkonkurencyjne, moim zdaniem oczywiście, gumiklyjzy, czyli wymieniona prawie na początki kluski śląskie.
Znalazłam też kilka określeń na pyzy z ciasta drożdżowego gotowane na parze. Wspomniane już u nas na pozycji dziewiątej oraz dwunastej.
pampuchy = pyzy poznańskie = pyzy wielkopolskie = kluchy na łachu = kluchy na lumpie = buchty = parowańce
Całkiem sporo tych pyz drożdżowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|