Autor |
Wiadomość
|
Szczepko
|
Wysłany: Czw 8:56, 12 Paź 2006 Temat postu: BŁĘDY W NAZWACH ULIC, PLACÓW... |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
Proponuję taki zabawny wątek dotyczący błędów dotyczących nazw ulic, czy placów. Chodzi o błędne ich wymawianie, bądź rozumienie przez ludność. Z błędnej interpretacji biorą się też potem śmieszne odmiany przez przypadki.
Na przykład - w Warszawie była kiedyś ulica Komarowa. Wielu warszawiaków mówiło: "jadę na Komarową", "przystanek jest na Komarowej". Zupełnie tak, jakby ulica miała być na cześc krwiożerczych owadów. Tymczasem była to ulica Władimira Komarowa, czyli radzieckiego kosmonauty, który latał w kosmos statkami Wostok 1 i Sojuz 1.
Władimir Michajłowicz Komarow (ros.Владимир Михайлович Комаров) - (16 marca 1927 - 24 kwietnia 1967), radziecki kosmonauta, inżynier, pułkownik lotnictwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szczepko dnia Czw 9:05, 12 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Szczepko
|
Wysłany: Czw 8:59, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
I od razu sam dodam do tego wątku kolejny popularny błąd, dotyczący Warszawy.
Niezwykle często słyszę o "Polach Mokotowskich" (impreza jest "na Polach Mokotowskich").
Tymczasem nie są to żadne pola, lecz Pole.
Pole Mokotowskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tońko
|
Wysłany: Czw 10:50, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Redaktor
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Ursynów
|
Pozostając na Mokotowie, ul. Komarowa, która nosi teraz nazwę "Wołoska", notorycznie przerabiana jest na "Wołowską".
Ale najbardziej rozbawił mnie pewien taksówkarz, który proponował mi dojazd do "Wołowskiej" od "Woroniczej" (ten sam błąd, co w przypadku "Komarowej")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dorian
|
Wysłany: Pią 11:26, 03 Lis 2006 Temat postu: stacja metra im. Końcowa |
|
|
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Dla upamiętnienia Komarowa właśnie oraz innych sowieckich bohaterów istnieje ruch miłośników metra, którzy na stacji Kabaty ( "KABATY- STACJA KOŃCOWA" ) informują towarzyszy podróży, że Końcow, którego imieniem upamiętniona jest ta stacja, był jednym z pierwszych budowniczych warszawskiego metra, który poległ na budowie.
Zaprzaszam serdecznie do dołączenia do ruchu pamięci radzieckiego budowniczego.
Pozdrawiam , dorian
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Witold
|
Wysłany: Pią 14:40, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
A o ulicy Dubasa słyszeliście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szczepko
|
Wysłany: Pią 19:17, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ojciec Założyciel
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Saska Kępa
|
W pewnym miasteczku radni uchwalili, żeby nadać nowej uliczce miano "Obrońców Monte Cassino". Uchwalono, wykonano tablice, zawieszono, aż sprawa została nagle nagłośniona i wtedy dopiero radni zastanowili się, kto bronił Monte Cassino. Tablice zdjęto. Nazwę zmieniono.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Witold
|
Wysłany: Nie 10:12, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
|
Zmieniono na Bohaterów Monte Cassino. Sopot.
Jest to swoją drogą arcyciekawa historyjka powtarzana conajmniej od 35 lat. Jest tylko jedno miejsce w Polsce, w którym nic o tym nie wiedzą. Jest nim Sopot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
scorpio44
|
Wysłany: Nie 19:10, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Elbląg
|
Kiedyś w mieście Morągu spostrzegłem tabliczkę "ul. Aleja Parkowa". Od tego czasu nie daje mi spokoju, kim był ów Alej Parkow. Inna sprawa, że napisów typu "ul. Aleja xxx" widziałem w swoim życiu całkiem sporo - w głowie się nie mieści, że autorzy tych dzieł nie zauważyli w tym bezsensu (albo rybki, albo akwarium - albo ulica, albo aleja). O notorcznym pisaniu "aleja" dużą literą już nie wspomnę.
Co do błędnej odmiany - zdarza mi się np. słyszeć, że ktoś jedzie na ul. Konopnicką albo ul. Orzeszkową. Choć ta druga pewnie nawet w jakimś mieście istnieje (obok Pistacjowej i Fistaszkowej ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolffówna
|
Wysłany: Pon 5:31, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Orzeszkowa w tym sensie brzmi smakowicie
W moich okolicach jest ulica Strusia (Józefa Strusia, zdaje się że królewskiego lekarza z XVI w.), ale ludzie często mówią, że wybierają się "na Strusią". Wydaje mi się, że dobrym pomysłem są tabliczki, które pojawiły się w centrum Warszawy - pokrótce opisujące patrona ulicy lub po prostu jej historię (jak np. historię ulicy Browarnej). Można się w ten sposób wiele dowiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|